wtorek, 6 stycznia 2009

Dubstep finest


09.01 piątek
Dubstep Finest: DESTO, urodziny Kwazara
BROKEN BASS (DUBSTEP, JUNGLE)
Wystąpią:
DESTO (ARGON, NOPPA, Helsinki, Finlandia)
Pizz (Dubside Crew, Poznań), Kwik i Auricom (EBM Junglist, Białystok), Kwazar (Respecta), S.w.i.m (Bass Brigade), Marv MC (Szczecin), MC Mikee

Czas na kolejne solidne basowe uderzenie w Warszawie. Główną gwiazdą wieczoru w Obiekcie będzie Desto - finlandzki producent i DJ. Mimo, że tworzył muzykę elektroniczną od połowy lat 90tych, jest on nową twarzą na międzynarodowej scenie dubstepowej. Wcześniej będąc mocno związanym ze środowiskiem hip hopowym, ten ex B-Boy grywał funk, soul i hip hop w Finlandii, Rosji, Szwecji i Norwegii i wydał kilka nu-skool kreakowych płyt.
Ostatnio nakładem znanej fanom gatunku amerykańskiej wytwórni Argon Records ukazała się jego pierwsza dubstepowa EP, na której znalazł się również remix jego zasłużonego dla sceny kumpla z Helsinek- Tes La Roka.
Niebawem ukażą się kolejne wydawnictwa Desto na labelach Noppa, BoomBap i SMOG. Charakterystyczne brzmienie produkcji Desto nawiązuje do jego inspiracji- jungle wczesnych lat 90tych, UK Hardcore, IDM i ostrego hip hopu.
Desto należy do winylowych ortodoksów i mimo tego, że ma dostęp do wielu najświeższych, niewydajnych jeszcze produkcji dubstepowych, najlepsze z nich gra ze specjalnie wycinanych w UK dubplatów. Z szacunku do basu.
Przy okazji swoje urodziny hucznie obchodzić będzie organizator cyklu imprez dubstepowych w Obiekcie - Kwazar, który poznał się z Desto na tegorocznej edycji Red Bull Music Academy w Barcelonie. Na jego zaproszenie przyjadą też nieobliczalni DJ-e Kwik i Auricom z Białegostoku, Marv MC ze Szczecina, który poza aktywnością na mikrofonie będzie również dogrywać gitarowe riffy do basowych bitów. Z Poznania nadciągnie głowa Dubside Crew odpowiedzialny za największe imprezy dubstepowe na Wielkopolsce – Mizzu. Wystąpią również S.w.i.m oraz MC Mikee. Obiekt zostanie specjalnie nagłośniony!
Start: 21
Wjazd:10/15 po 23

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

było ZAJEBIŚCIE!!!!!!!!!!!!!!! Desto git, a PIZZ przeszedł samego siebie :>

Anonimowy pisze...

oczywiscie mizz nie pizz lol